Panika i dynamiczna przecena zawsze musi mieć swój koniec. W przypadku indeksów giełdowych wydaje się, że rozpoczęte tydzień temu gwałtowne spadki zakończyły się właśnie dziś. Sesja miała niesamowity przebieg – zaczęliśmy dość pozytywnie powyżej 2220 punktów, by po chwili runąć w dół, co zresztą było zwyczajem w ostatnich dniach, gdy zaczynaliśmy notowania od wzrostów.
Więcej … Źródło: Brak poniedziałkowej sesji argumentem niedźwiedzi