inwestowanie w pozyczki

Ze statystyk wynika, że my Polacy nie lubimy oszczędzać. Tylko niewielki odsetek mieszkańców naszego kraju deklaruje posiadanie jakichkolwiek dodatkowych środków na koncie. Życie chwilą, bez myślenia o przyszłości na krótką metę na pewno jest przyjemne. Ale wystarczy nieprzewidziany wypadek, by – nie mając żadnych oszczędności – stracić płynność finansową.

Dlaczego nie oszczędzamy? Powodów jest wiele. Najczęściej powtarzanym argumentem jest ten o niewystarczających zarobkach – „nie oszczędzam, bo nie mam z czego”. W rzeczywistości jednak wystarczy umiejętnie dobrać instrumenty finansowe, by nawet drobne, odkładane mimochodem sumy pozwoliły zabezpieczyć się przed… bankructwem.

Zadbaj o lepsze jutro…

Wejdźmy na chwilę w rolę adwokata diabła i zapytajmy: ale po co w ogóle oszczędzać? Życie jest przecież takie krótkie i nie sposób przewidzieć, jak się potoczy. Lepiej więc przecież żyć chwilą i cieszyć się tym, co tu i teraz, prawda? Niekoniecznie. Zwłaszcza, że ta nieprzewidywalność życia sprawia, że przy braku choć niewielkich oszczędności bardzo łatwo jest stracić równowagę finansową, a w konsekwencji wpaść w spiralę długów.

Kiedy dodatkowe pieniądze w zanadrzu przydadzą się najbardziej? Zacznijmy od tych najprzyjemniejszych powodów do oszczędzania. Marzą Ci się egzotyczne wakacje? Zamiast brać na nie kredyt – zaoszczędź potrzebną sumę. Chcesz kupić nowy telefon? Zrezygnuj z kosztów, jakie poniesiesz, kupując go na raty (lub w ramach abonamentu u operatora) i odłóż potrzebne środki. Kiedy zaczniesz, przekonasz się, że niewiele trzeba, by uzbierać wymarzoną sumę, a satysfakcja jest znacznie wyższa.

Nadwyżkowe środki finansowe przydają się także w związku z wypadkami losowymi. Nagła utrata pracy? Jeśli masz jakąś sumę pieniędzy w zanadrzu, możesz poszukać nowej na spokojnie, nie czując na plecach oddechu wyczerpującego się już limitu zadłużenia w koncie. Dłuższa choroba? Wydatki na powrót do zdrowia pokryjesz łatwiej, jeśli dysponujesz dodatkową gotówką. A to dopiero początek korzyści z oszczędzania.

… także to, które przyjdzie za kilkadziesiąt lat

Gdy jesteśmy młodzi i w pełni sił, raczej nie zastanawiamy się nad tym, co będzie, gdy osiągniemy wiek emerytalny. Jak to co będzie… emerytura! Prawdopodobnie tak, w końcu z myślą o niej, obowiązkowo, odprowadzamy składki emerytalne do ZUS. Jeśli jednak spojrzymy na sytuację demograficzną w Polsce i prognozy ekonomiczne, możemy zacząć się obawiać. Z jednej strony, jak wynika z danych GUS, średnia długość życia przeciętnego Polaka wydłuża się (w 2015 wynosiła 73,7 roku dla mężczyzn i 81,7 dla kobiet). Z drugiej – spada przyrost naturalny, co oznacza, że coraz mniej będzie osób w wieku produkcyjnym. Pojawia się więc pytanie o to, z jakich środków będą wypłacane emerytury dzisiejszych 30-40 latków. Coraz częściej mówi się o tzw. emeryturach socjalnych – takiej samej kwocie, która wypłacana będzie każdej osobie w wieku emerytalnym, bez względu na wysokość odprowadzonych do ZUS składek. Oczywiste staje się więc, że bez dodatkowych oszczędności może być trudno o godne życie na starość. I choć myślenie o jesieni życia może być dość nieprzyjemne, lepiej przeanalizować sytuację teraz, niż za kilkadziesiąt lat, gdy już będzie za późno, by zagwarantować sobie spokojną przyszłość.

Oszczędzanie jest łatwiejsze niż myślisz

Nie stać Cię na oszczędzanie? A nawet jeśli stać, wolisz trzymać pieniądze w przysłowiowej skarpecie, zamiast inwestować w instrumenty finansowe? To podejście, które nie doprowadzi Cię do niczego dobrego. Dlaczego? Ponieważ:

  • oszczędzać i inwestować możesz nawet niewielkie sumy – dobrym przykładem są inwestycje w kredyty oferowane np. przez Fast Invest http://www.fastinvest.com – nawet kilkadziesiąt – kilkaset złotych wykorzystanych na inwestycję może przynieść do 15% zysku w skali roku, w długoterminowej perspektywie zyski staną się realne,
  • inwestycje w kredyty mogą być nie tylko dochodowe, ale i bezpieczne – instytucje finansowe oferują Ci instrumenty, które zapewniają np. możliwość wypłaty zgromadzonych środków w każdej chwili oraz gwarancję zysków,
  • zważywszy na zjawisko inflacji, wartość pieniędzy z biegiem lat się zmienia – nawet niewielkie oprocentowanie oszczędności pozwoli Ci zmniejszyć straty.

Ile oszczędzać? Tyle, ile jesteś w stanie. Eksperci mówią, że dobrze jest odkładać co najmniej ok. 10% miesięcznych przychodów. A to możliwe nawet przy niewielkich zarobkach. Nawet niewielkie ograniczenie wydatków może pozwolić na bezbolesne gromadzenie oszczędności i rozpoczęcie inwestowania w przyszłość. Spróbuj i zadbaj o lepsze jutro już dzisiaj.

Średnia ocena / 5. Liczba głosów:

Brak głosów - oceń jako pierwszy!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments