Aktualizacja 25 stycznia 2017
– Sądzę, że pan minister Radosław Sikorski w swojej radości poszedł za daleko – mówi nam były szef kontrwywiadu Konstanty Miodowicz (PO). Dodaje też, że "nie sądzi, aby ktokolwiek nakręcał tę sprawę (masakry w Nangar Khel – red.)". Szef MSZ stwierdził w sieci – trawestując słowa z anegdoty o Fryderyku Wielkim – że "są jeszcze sądy w Warszawie" i "trzeba rozliczyć tych, którzy nakręcili aferę". Ta sprawa to proces i uniewinniający wyrok ws. polskich żołnierzy działających w Nangar Khel.
Więcej … Źródło: B. szef kontrwywiadu: Sikorski poszedł za daleko