W biznesie główkować trzeba zwykle na początku. Rozwój przedsięwzięcia to z reguły kierat z rzadka przeplatany refleksją. W domainingu jest inaczej – główkowanie to sedno tego interesu. I nie chodzi o analizowanie wykresów słupkowych. Połowę czasu pracy domainer spędza na pasjonującej zabawie w "słówka" i "końcówki". Jedna z form tej rozrywki znana jest jako "domain hack"
Więcej … Źródło: Hak na domenę